Z wielkim bólem i żalem pożegnaliśmy Heleną (Jagę) Janiec, długoletnią członkinię Stowarzyszenia Polek i Rady Uchodźstwa Polskiego OPON i Kongresu Polaków w Szwecji.
Pani Helena urodziła się 1 sierpnia 1920 roku w Grodnie, była córką Janiny Stanisławy Ludwiki Godlewskej i pułkownika Leona Koca, który w czasie I Wojny Światowej wraz z bratem pułkownikiem Adamem Kocem, walczyli w Legionach Polskich, a po odzyskaniu niepodległości brali czynny udział w odbudowie Polski.
W roku 1932 Jaga mieszka w Warszawie na Żoliborzu, jest uczennicą gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Warszawie.
Czas wojny, okupacji niemieckiej i terroru doświadcza w Warszawie. Chodzi na kursy księgowości i pisania na maszynie. Nie zaniedbuje języków obcych..
W 1945 roku, w bardzo dramatycznych okolicznościach, ukryta „pod węglem” na szwedzkim statku rybackim, opuszcza Polskę. W drodze do Szwecji urodziła córkę Marię
Brała aktywny udział w pracach Rady Uchodźstwa Polskiego, była prezesem a później skarbnikiem Stowarzyszenia Polek w Sztokholmie. Uświetniła lokal OPON ofiarowanym obrazem Juliusz Kossaka, który wisi na honorowym miejscu.
Cześć Jej Pamięci!