3 czerwca odbędzie się szwedzka premiera filmu „Żeby nie było śladów”. Film przedstawia historię tragicznej śmierci studenta Grzegorza Przemyka, zatrzymanego i ciężko pobitego przez patrol milicyjny. Próby zbagatelizowania sprawy przez aparat państwowy są powstrzymywane przez domagajace się prawdy społeczeństwo. Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest jeden z kolegów Grzegorza, to on postanawia walczyć o sprawiedliwość, jednak szybko staje się wrogiem reżimu.

„Żeby nie było śladów” znalazł się na liście filmów nominowanych do Oscara w kategorii film zagraniczny. Prawdziwa opowieść stylowo nawiązująca do „Zimnej wojny” oraz „Życia na podsłuchu”.

Film został pokazany na wielu festiwalach filmowych, między innymi w Wenecji oraz w Goteborgu, gdzie walczył o najlepszy film.